Pakiet antykryzysowy – jaką pomoc otrzymają przedsiębiorcy?

Rząd polski ogłosił założenia do pakietu kryzysowego. Na jaką pomoc mogą liczyć przedsiębiorcy?

Każdy z przedsiębiorców nie ma już żadnych złudzeń, że ten rok będzie bardzo ciężki. Będzie cięższy niż okres ostatniego kryzysu finansowego przypadający na lata 2008-2009. Mówią już o tym wprost nawet politycy.

Na ten bardzo ciężki rok a nawet może lata rządy państw unijnych starają się zadbać o przedsiębiorców (w szczególności tych małych i średnich).
Propozycja rządu polskiego przy wsparciu jakie będzie oferować Francja lub Niemcy dla swoich przedsiębiorców, wydaje się być skromna. Jednakże miejmy nadzieję, że będzie długofalowa i jest to pakiet na tzw. początek.

Poniżej znajdziecie Państwo informację na co przedsiębiorcy mogą liczyć.

Na razie są to ogólne informacje – czekamy na ustawę, gdzie będą zawarte szczegółowe zapisy. Zmiany kluczowych ustaw mają być gotowe do końca tygodnia. Miejmy też nadzieję, że błyskawicznie wejdą w życie.

Pakiet antykryzysowy został podzielony na 5 filarów, a całkowita wartość pomocy państwowej wyniesie 212 mld zł.
Skupimy się na części zmian, które mają dotyczyć ułatwień i ulg podatkowych dla przedsiębiorców.

Czy wyczekiwany pakiet antykryzysowy spełni oczekiwania i potrzeby przedsiębiorców? Już wiemy, że nie, ponieważ wiele postulatów wnoszonych przez organizacje zrzeszające przedsiębiorców nie zostało wymienionych wczoraj podczas konferencji – miejmy nadzieję, że tylko dlatego, że nie było na to czasu.

Co proponuje rząd?

• przesunięcie terminu rozliczenia PIT na koniec czerwca,
• przedsiębiorcy będą mogli uzyskać odroczenie lub rozłożenie na raty płatności składek na ubezpieczenie społeczne w ZUS bez żadnych opłat,
• przedsiębiorcy będą mogli otrzymać zwrot CIT poprzez korektę podatku z 2019 o wysokość strat w 2020 r.
• nastąpi przesunięcie wielu obowiązków i terminów administracyjnych lub sądowych,
• firmy nie będą narażone na skutki opóźnień i kar w zamówieniach publicznych,
• w firmach z problemami państwo przejmie finansowanie 40% wynagrodzenia, a pracodawca może obniżyć koszty osobowe o 60% jeżeli nie będzie prowadził zwolnień pracowników,
• państwo pokryje firmie w kłopotach blisko połowę pensji pracownika na postojowym, a jego wynagrodzenie nie może być niższe niż płaca minimalna,
• małe i średnie firmy będą mogły uzyskać przedłużenie kredytów obrotowych oraz uzyskać nowe finansowanie zabezpieczone w 80% gwarancjami de minimis BGK,
• firmy mogą uzyskać kapitał w Polskim Funduszu Rozwoju oraz ubezpieczenia obrotu w KUKE,
• firmy transportowe mogą skorzystać z leasingu ARP z odroczonymi o 3 miesiące ratami,
• mikrofirmy zatrudniające do 9 osób mogą uzyskać niskooperocentowaną pożyczkę z Funduszu Pracy do 5 tys. zł na 12 miesięcy,
• pracownicy z Ukrainy otrzymają automatyczne wydłużenie wiz i pozwoleń na prace.

Trudno ocenić przedstawione propozycje – na pewno są potrzebne, ale zdecydowanie jest ich za mało.

W pakiecie antykryzysowym brakuje przede wszystkim:

• zawieszenia obowiązku odprowadzania składek do ZUS przez przedsiębiorców, a nie tylko odłożenia go w czasie. Kryzys nie będzie trwał 3 miesiące. Po 3 miesiącach firmy, które od nowa będą zaczynały swoją działalność, będą musiały płacić podwójne składki,
• kwestii braku kar za niezłożenie w terminie deklaracji podatkowych (brak personelu księgującego) lub wprost zmiany terminów na złożenie deklaracji podatkowych i sprawozdań finansowych,
• zniesienia obowiązku przedstawienia zaświadczeń o niezaleganiu z podatkami i ZUS przy zamówieniach publicznych/staraniu się o finansowanie,
• zawieszenia obowiązku badań lekarskich dla pracowników, skoro nie działa medycyna pracy,
• przedłużenia oświadczeń o zatrudnieniu cudzoziemców (nie tylko Ukraińców),
• odsunięcia podatków sankcyjnych.

Miejmy nadzieję, że wszystkie bardzo istotne postulaty zgłaszane przez przedsiębiorców zostaną wprowadzone w tym tygodniu do pakietu antykryzysowego i pozwolą przetrwać przedsiębiorcom.